Zostanie ona ponownie opublikowana przez 505 Games.
Aktualizacja z 4 stycznia: Wyciek był uzasadniony, a teraz pojawił się oficjalny komunikat prasowy Death Stranding: Director’s Cut, który podaje datę premiery na 2022 rok. Strona Steama jest. Oryginalna historia wygląda tak.
Death Stranding: Director’s Cut wydaje się dość szalonym rozwojem i jest już ulepszeniem naszej gry roku 2020. Gra została wydana wyłącznie na Playstation 5 pod koniec zeszłego roku, ale podobnie jak w przypadku pierwowzoru spodziewano się, że w końcu zobaczymy ją na PC (w końcu wersja Steam sprzedawała się niesamowicie dobrze).
Wydaje się, że jest to certyfikat po tym, jak witryna sprzętowa Videocardz.com otrzymała wczesną kopię komunikatu prasowego CES 2022 od firmy Intel na temat nowej technologii graficznej Xe Super Sampling (XeSS). Videocardz wydaje się być jednym z największych wycieków historii sprzętu w sieci, a wydanie zawiera cytat szefa 505 Games, Neila Rally'ego, na temat integracji technologii Intela z Death Stranding: Director's Cut.
„Jesteśmy zachwyceni mogąc ogłosić nasze partnerstwo z firmą Intel w zakresie wersji PC gry Death Stranding Director's Cut” — mówi Rally. „Death Stranding jest niezwykle popularną grą wśród graczy PC i nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, jak nowa technologia XeSS firmy Intel poprawi wrażenia gracza w wersji Director's Cut”.
Nie ma wzmianki o innych konkretnych tytułach implementujących XeSS, chociaż istnieją studia, takie jak Codemasters, PUBG Studios i Ubisoft, które podobno pracują z tą technologią. Intel już wcześniej szczegółowo omawiał technologię XeSS, a jej neutralne podejście do GPU powinno spodobać się programistom.
Wygląda na to, że nadszedł czas, aby ponownie dostarczyć ładunek. Death Stranding to już wspaniałe doświadczenie, a wersja reżyserska dodała mnóstwo nowych rzeczy, w tym misje VR, które odzwierciedlają Metal Gear, nowe przedmioty, takie jak latające paczki i całkiem śmieszny tor wyścigowy. Być może najbardziej Kojima moment związany z wydaniem DC nastąpił, gdy ogłosił, że nie jest zadowolony z tego, że został nazwany „wersją reżyserską” – jakby nie miał w tej sprawie nic do powiedzenia.
