Chiny, będące domem dla firm takich jak Tencent i Netease, stały się domem zarówno dla świata gier, jak i dla graczy. Jednak chiński rząd ograniczył świat gier i graczy w ostatnich latach. Chiński rząd ograniczył czas gry i odmówił wydania nowych licencji na gry.
Prawie rok po tych ograniczeniach Chiny wydały pierwsze licencje na gry. Według Bloomberga, National Press and Broadcasting Administration opublikowało na swojej stronie internetowej ogłoszenie o 45 nowych tytułach gier. Co zaskakujące, wśród tytułów nie znalazły się gry Tencent. Zamiast tego niektóre z wymienionych firm to Baidu, XD i iDreamSky.
Bloomberg donosi, że Chiny były największym strachem inwestorów gamingowych w ostatnich latach. Wahania chińskiego rządu w promowaniu kultury hazardowej, co zrozumiałe, doprowadziły niektórych inwestorów do pesymizmu co do przyszłości rynku w Chinach. Dając zielone światło niektórym grom, Chiny zdają się pokazywać inwestorom, że nie chcą całkowicie pozbyć się tego dochodu.
W ciągu ostatniego roku w Chinach wprowadzono wiele ograniczeń dotyczących gier. Na przykład zezwalał na granie tylko przez określoną ilość czasu dziennie. Po skargach rodziców całkowicie zakazano grania w gry w godzinach nocnych tygodnia szkolnego. Rząd stara się też ściślej regulować transmisje na żywo w kraju.
Aby branża gier mogła się rozwijać, musi mieć graczy. Tak więc, chociaż fanom dobrze jest widzieć nowe gry pochodzące z Chin, ludzie mieszkający tam nie będą mogli doświadczyć tej samej zabawy.