Gra Palworld od kilku dni jest na ustach całego świata. Ponieważ w grze bardzo fajnie jest uderzać zwierzęta w głowy, zamieniać je w weteranów i zmuszać do pracy przez cały dzień. Czas spędzony na wersji tej gry na GamePassie, w którą grałem blisko 88 godzin, uświadomił mi, że została uszkodzona przez znacznie mniej aktualizacji w porównaniu do wersji Steam. Problemy takie jak dodatkowe błędy, problemy z wydajnością i ograniczona obsługa serwerów graczy nie są widoczne w wersji Steam. Ale jest to akceptowalne w przypadku tak zabawnej gry z wczesnym dostępem.
PalworldNajbardziej zauważalną różnicą w porównaniu z tą wersją jest to, że stale działa ona gorzej. Chociaż błędy graficzne, wyskakujące okienka i spadki liczby klatek na sekundę są z pewnością obecne na Steamie, są one znacznie bardziej zauważalne na Xbox, a latanie po całym świecie przez dłuższy czas czasami skutkuje zbyt rozmytymi teksturami, które nigdy nie ładują się w pełni, nawet gdy zbliż się do nich naprawdę. W kilku przypadkach dziwne, przypominające błyskawicę światło zaczęło migotać i nie zniknęło, dopóki nie wróciłem do głównego menu. Najgorsza z tych niespójności to efekty dźwiękowe na Xbox. Niektóre dźwięki są wyjątkowo niskiej jakości i brzmią tak, jakbyś słuchał przez stare walkie-talkie, podczas gdy inne efekty dźwiękowe są całkowicie nieobecne. Żaden z tych problemów nie był na tyle duży, aby powstrzymać mnie od grania w Palworld, ale zdecydowanie sprawiły, że ten maraton był mniej przyjemny.
W wersji na Xboxa znaleziono też kilka nieprzyjemnych błędów, których nie spotkałem na Steamie. Najbardziej bolesne z nich jest to, że podczas lotu na grzbiecie Pal (szczególnie na obszarach wysoko położonych, gdzie dużo się dzieje, jak ośnieżone góry lub ogniste wulkany) czasami części świata nie ładują się poprawnie i stają się nieuchwytne, co oznacza, że przelecisz przez nie i wylądujesz pod ziemią. Nieraz utknąłem na dole poziomu, latając po okolicy, szukając kieszeni w ziemi, po których mógłbym ponownie poszybować i dostać się na prawą stronę mapy. Działo się tak często, że zacząłem zwracać uwagę na to, że niektóre powierzchnie mają rozmyte tekstury, bo to oznaczało, że mogłem się po nich poruszać. Naprawdę trudno jest wytrzymać taki poziom nudy, a z czymś takim nie spotkaliśmy się na Steamie, gdzie mapa i jej tekstury ładują się znacznie szybciej.
Istnieją również pewne drobne funkcje na Steamie, które nie są dostępne na Xbox, na przykład nie możesz nazwać swojej postaci ani nadać pseudonimu żadnemu ze swoich znajomych. Kiedy nazwa twojej postaci to „Player 916” zamiast tagu gracza, staje się trochę myląca, co utrudnia komunikację ze znajomymi. Pominięcie takich szczegółów nie popsuło mi zabawy (w końcu nie chciałam wymieniać żadnego z tych biednych zwierząt, które i tak miałam tak źle potraktować, bo pobierałabym im organy), ale z pewnością przyczyniły się do tego, że wrażenie mniej premium.
Chociaż wszystkie te problemy powodowały pewien niepokój, łącznie tylko w niewielkim stopniu wpłynęły na moją przyjemność. Wciąż jest tu mnóstwo ciekawych Przyjaciół do upolowania, zabawnych psikusów do zrobienia w otwartym świecie i naprawdę fascynujących mechanik przetrwania, w których można się całkowicie zatracić. Wszystko to jest prawdą pomimo niskiej liczby klatek na sekundę i sporadycznych awarii gier, ale przynajmniej sprawia, że moja rekomendacja jest na razie mniej entuzjastyczna. Jeśli nie tolerujesz kilku ostrych krawędzi i odrobiny brudu w grach survivalowych, najlepiej będzie poczekać trochę, zanim wskoczysz do gry.
Wersja Palworld na Xbox i Microsoft Store może nie jest tak dopracowana jak wersja na Steam, ale to nie znaczy, że nadal nie daje dużo frajdy. Wydajność jest wyraźnie gorsza, zauważalne są problemy z dźwiękiem, nie będziesz mógł nadawać pseudonimów swoim ukochanym Przyjaciołom i jesteś ograniczony do znacznie mniejszego grona znajomych. Wszystko to prawdopodobnie składa się na gorsze wrażenia, ale przynajmniej byłem w stanie stosunkowo łatwo zignorować zdecydowaną większość tych wybojów na drodze, ponieważ pod tym wszystkim kryje się ta sama wspaniała gra o przetrwaniu, od której nie mogłem się oderwać. Spodziewam się, że z biegiem czasu problemy specyficzne dla konsoli Xbox zostaną wyjaśnione, ponieważ ten czarny koń wczesnego dostępu będzie nadal ewoluował – do tego czasu gracze Xbox nadal będą mieli w rękach solidną grę.
Co sądzisz o tym temacie? Nie zapomnij podzielić się z nami swoimi przemyśleniami w sekcji komentarzy. Dla wszystkich naszych treści Cała zawartość stacji Gamer
Omawiane tutaj produkty zostały niezależnie wybrane przez naszych redaktorów. Jeśli kupisz coś prezentowanego na naszej stronie, Gamer Station może otrzymać część przychodów.
Oryginalnym językiem artykułów jest turecki. Nadajemy w 18 różnych językach. Jeśli widzisz w treści błędne zdanie lub słowo, nie wahaj się i poinformuj nas o tym w komentarzach!